- Strona główna
-
Kącik rodzica
- Warto wiedzieć
Warto wiedzieć
Ciekawe artykuły dla Rodziców
- Zawsze i w każdej sytuacji bądź dla swoich dzieci wzorem prawidłowego zachowania.
- Ucz swoje dziecko, by podczas Twojej nieobecności w domu nikomu nie otwierał drzwi (nawet znajomym i innym dzieciom).
- Zakazuj dzieciom przyjmowania od obcych jakichkolwiek słodyczy, napojów itp.
- Nie pokazuj dzieciom miejsc, w których przechowujesz przedmioty wartościowe.
- Zrób wszystko, by dziecko było nieufne wobec obcych.
- Ucz dziecko bezpiecznego poruszania się po drodze publicznej.
- Nigdy nie wieszaj dziecku kluczy od mieszkania na szyi.
- Zrób wszystko, by Twoje dziecko bawiło się w sposób bezpieczny. Przewiduj różne sytuacje, ucz dziecko rozwagi.
- Uważnie obserwuj zachowanie swojego dziecka i jego przyjaciół.
- Zawsze traktuj dziecko i jego problemy poważnie. Postaraj się codziennie porozmawiać z własnym dzieckiem. Uważnie wsłuchuj się w to, co Dziecko mówi do Ciebie i wyciągaj wnioski. Możesz uchronić swoje dziecko przed niebezpiecznymi osobami, jeśli nauczysz je, aby:
- nie brały od nikogo obcego prezentów, cukierków itp.
- nie podejmowało rozmów z nieznajomymi,
- nie wsiadało z obcym do jego samochodu,
- nie otwierało drzwi wejściowych do mieszkania, gdy nikogo dorosłego nie ma w domu,
- nie udzielało informacji przez telefon,
- nie pozwoliło się zwabić osobie obcej w miejsce odosobnione.
Rodzice nie są w stanie usunąć wszystkich czynników stresujących z życia dziecka. Mogą jednak pomóc dziecku mieć szczęśliwe dzieciństwo, dostarczając mu wiedzy i umiejętności niezbędnych do łagodzenia konsekwencji działania stresu.
Pamiętaj, by:
- okazywać dziecku troskę, udzielać wsparcia w sytuacjach kryzysowych (konflikt z kolegą, koleżanką, niepowodzenia w szkole),
- stworzyć ciepły, bezpieczny dom,
- podnosić samoocenę dziecka (chwal i nagradzaj za to, co się udało, nie krytykuj i nie wyśmiewaj dziecka z powodu jego porażki),
- nie przesadzać z obciążeniami dziecka zajęciami obowiązkowymi,
- nie zachęcać do przesadnego współzawodnictwa,
- dziecko miało wystarczającą ilość snu, który jest niezbędny do odnowy organizmu,
- dziecko miało codziennie zaplanowaną odpowiednią ilość czasu na odpoczynek czynny (np. gry, zabawy na świeżym powietrzu),
- stopniowo przygotowywać dziecko do samodzielnego rozwiązywania problemów ( nie wyręczaj go w tym natychmiast po pojawieniu się każdego problemu),
- nauczyć dziecko różnicowania tego, co jest naprawdę ważne, od tego, co nie jest warte uwagi.
Większość dzieci przed ukończeniem trzeciego roku życia wzrasta i rozwija się w środowisku rodzinnym. Jest to najbliższa rodzina: mama, tata, rodzeństwo, a czasem dziadkowie. Wszystkich domowników zna dziecko dobrze i czuje się wśród nich bezpiecznie. Otaczane jest troskliwą opieką rodziców, a zwłaszcza matki. Przekraczanie przez dziecko na początku roku szkolnego po raz pierwszy progu przedszkola, jest wkroczeniem w nieznaną przestrzeń. Wszystko dla dziecka jest „obce”, inne niż w domu:
- W przedszkolu musi nawiązać kontakty interpersonalne z nieznajomymi ludźmi (pani wychowawczyni, obsługa) oraz ze swoją grupą rówieśników.
- Do tej pory potrzeby emocjonalne i biologiczne zaspokajała mama. Teraz wkraczając w progi przedszkola poczucie bezpieczeństwa dziecka znacznie się obniża. Nie wie ono z kim ma nawiązać bliższy kontakt emocjonalny, czy i kto będzie zaspokajał jego potrzeby. Nauczycielka nie jest w stanie początkowo nawiązać dłuższych kontaktów z każdym dzieckiem. Po pewnym czasie ono to zrozumie i zaakceptuje.
- W grupie przedszkolnej dziecko zajmuje inną pozycję niż w rodzinie – nie jest już w „centrum zainteresowania”, ale – daje mu to szansę przystosowania się i nauczenia nowych zachowań w sytuacjach emocjonalnych i poznawczo trudnych.
- W środowisku przedszkolnym rytm dnia i tryb życia dziecka troszkę różni się od tego, jaki miało w domu. Zaspokajanie tzw. potrzeb dnia codziennego, czyli odżywianie, odpoczynek poobiedni, załatwianie potrzeb fizjologicznych wymaga od dziecka samodzielności. Nie może liczyć na taką pomoc jaką często ma w domu. Zatem zakres i poziom posiadanych przez nie umiejętności samoobsługowych z pewnością wpłynie na jego poczucie bezpieczeństwa i niezależności w nowym otoczeniu. Dziecko ze słabszymi umiejętnościami w tym zakresie może czuć się bezradne, opuszczone, co z pewnością wpłynie na jego samopoczucie i stosunek do nowego środowiska.
- Na przeżycia dziecka w przedszkolu zwykle nakładają się zmiany w organizacji życia w rodzinie. Często wraz z faktem oddania dziecka do przedszkola wiąże się podejmowanie przez matkę pracy. Zmienia się wówczas dotychczasowy rytm dnia w rodzinie. W następstwie wcześniejszego wstawania pojawia się pośpiech, rosną wymagania rodziców, dziecku poświęca się mniej czasu. To wszystko stanowi dla niego niezrozumiały splot wydarzeń, które mogą być odbierane jako utrata miłości matki, wywoływać poczucie opuszczenia, osamotnienia itp. co dodatkowo komplikuje adaptację do przedszkola.
Podsumowując dla wielu dzieci pierwsze kontakty z przedszkolem są źródłem przykrych napięć emocjonalnych utrudniających im przystosowanie. Jednak przedszkole jest dobrym środowiskiem do uczenia dziecka niezależności i uspołecznienia. Kontakty z rówieśnikami uczą norm współżycia i respektowania grupy społecznej. Dziecko szybciej się do niego przystosuje i zniesie niedogodności życia zbiorowego, gdy będzie go postrzegało jako bezpieczne i atrakcyjne dla siebie. Do tego też będziemy dążyć w swojej pracy wychowawczej i dydaktycznej my nauczyciele. Jak natomiast mogą pomóc rodzice?
Adaptację dziecka w przedszkolu ułatwia:
- Pozytywne myślenie o placówce (zaufanie do personelu).
- Uczenie samodzielności – zapinanie guzików, nakładanie kurtki, samodzielne jedzenie itd. (można tak skompletować garderobę, by dziecko samo mogło bez problemu ubrać się – bluzy bez trudnych zapięć, spodnie na gumkę czy buty na rzepy zamiast tych ze sznurowadłami).
- Stopniowe przyzwyczajanie dziecka do placówki (w pierwszych dniach krótki czas pobytu, bez leżakowania).
- Akceptacja dziecka: zrozumienie jego stresu, wspieranie go.
- Okazywanie spokoju, poczucia bezpieczeństwa podczas rozstania. (Doświadczenie mówi, że osobą, która zaprowadzi dziecko do przedszkola powinno być to z rodziców, które jest bardziej stanowcze i opanowane – zazwyczaj jest to tata. Niepokój dorosłego udziela się dziecku. Łzy mamy rozstającej się z maluchem obudzą w nim lęk o to, co go naprawdę czeka, w tym obcym miejscu.)
- Mówienie dziecku, kiedy i kto po nie przyjdzie, zapewnienie dziecka o miłości rodziców. Pożegnanie w szatni szybko i bez łez.
- Przychodzenie po dziecko punktualnie tak jak mu się obiecało.
- Znalezienie czasu na rozmowę z dzieckiem po odebraniu go z przedszkola (wysłuchanie jego opowieści – radosnych czy może smutnych).
- Ujednolicenie rytmu życia w przedszkolu i w domu.
Psychologowie radzą – by nie ulegać chęci zabrania dziecka z przedszkola, bo np. płacze podczas rozstania. Może to tylko utwierdzić dziecko w przekonaniu o skuteczności zasady: „Jeśli wystarczająco będę głośno płakał, to rodzice zmienią decyzję i nie każą mi tu zostawać.” Często jest to próba sił. Z reguły dziecko, które przegrało tę walkę, przestaje płakać i natychmiast odnajduje się w grupie, gdy mama lub tata opuszczą przedszkole.
Okres adaptacji przebiega różnie, jedno dziecko po tygodniu ma już najgorsze za sobą, inne swój trudny czas zaczyna dopiero po miesiącu (i to też jest normalne) - bo dopiero wtedy zrozumiało i w pełni odczuło, że pewien etap skończył się bezpowrotnie, a ono wolałoby, żeby było tak jak dawniej.
Pierwszym uczuciem, jakiego doświadcza dziecko zaraz po urodzeniu, jest miłość rodziców. Bezbronne niemowlęta otrzymują ją w sposób bezwarunkowy. Mama i tata – osoby najważniejsze w życiu – opiekują się maluchem, zaspokajają jego potrzeby i kochają po prostu dlatego, że istnieje. Tak jak roślina potrzebuje słońca i wody, tak mały człowiek pragnie miłości i czułości. Dziecko wychowywane bez tych darów będzie ich poszukiwać przez całe życie.
Pamiętaj! Niemal wszystkie problemy psychiczne można wyjaśnić subiektywnym lub rzeczywistym brakiem miłości, czułości i akceptacji ze strony rodziców. Ten niedostatek może prowadzić do zaburzeń fizycznych, uczuciowych, a nawet śmierci.
Każde dziecko nieustannie pyta rodziców, nie zawsze za pomocą słów: „Czy mnie kochasz?” Zdarza się, że dzieci są niegrzeczne, coś przeskrobią, by nas sprawdzić i upewnić się co do naszej miłości. Gdy zadają to pytanie wprost, odpowiedź zawsze jest taka sama „Wiesz, że cię kocham.” Tych słów nigdy nie za dużo.
Sposoby potwierdzania miłości rodziców do dziecka:
- Okazanie czułości - kontakt fizyczny, przytulanie i całowanie dzieci to możliwość przekazania im przez dotyk prawdziwej miłości i poczucia wartości. Dzieci, którym rodzice nie okazują czułości, z czasem dochodzą do wniosku, że nie są jej warte. Czują się niepewnie, zmienia się ich osobowość, często reagują zachowaniem destrukcyjnym.
- Kontakt wzrokowy – Już od szóstego tygodnia życia dzieci fascynuje patrzenie w oczy człowiekowi, który uśmiecha się do nich z miłością. Maluchy, którym nikt nie przygląda się z uczuciem, zachwytem, nie czują się naprawdę kochane. Brak im poczucia bezpieczeństwa. Czują, że jest coś nie w porządku z nimi i ich relacją z rodzicami. Choć oczywiście nie rozumieją, dlaczego.
- Skupiona uwaga – Dzieci potrzebują przebywania z mamą i tatą. Chcą być z nimi, rozmawiać, dzielić wszystko. Tego czasu nie da się niczym zastąpić. Zabiegani dorośli łatwo się usprawiedliwiają, ale nie wystarczy powiedzieć: „Mam tylko jedną wolną chwilę i obiecuję, że spędzę ją z tobą bardzo intensywnie.” Tylko wtedy, gdy poświęcimy dzieciom wiele godzin, możemy z czystym sumieniem powiedzieć: „Widziałem, synu, jak dorastałeś.” Dopiero wtedy dla swojego nastolatka możemy być pierwotnym źródłem miłości, wsparcia i szacunku. Jeśli tego brakuje, między nami a naszym dzieckiem tworzy się przepaść. Młody człowiek odrzuca nasze rady, wartości i poglądy.
Rady dla Rodziców:
- Staraj się kochać swoje dzieci bez zastrzeżeń.
- Krytykuj to, co robią, a nie to, jakie są.
- Okazuj im swoją miłość zawsze i wszędzie za pomocą słów, gestów czułości, kontaktu wzrokowego i skupionej uwagi.
Kochanie i przytulanie są dziecku potrzebne jak roślinie woda i słońce. Wydaje się, że niektóre dzieci bardziej lubią się przytulać niż inne, że częściej miłość należy okazywać maluchom, bo nastolatkom już nie wypada. Nawet jeśli dorastająca panna udaje, że nie może słuchać, gdy jej mówisz, że ją kochasz, nie należy tak do końca jej wierzyć. Maluchy częściej same domagają się gestów i słów. Wchodzą na kolana, szarpią mamę za spódnicę. Dorastające pociechy proszą o to nie wprost, często w sposób trudny do odczytania dla rodziców. Ważne jest, by umieć rozpoznawać te sygnały i na nie reagować. Nastolatki są bardziej krytyczne, łatwiej wyczuwają fałsz, a więc to, że za naszymi gestami i słowami nie zawsze idą czyny. Dlatego starajmy się być szczerzy w stosunku do nich i rozmawiajmy, wyjaśniając trudne sytuacje.
Pamiętaj! Niektórzy rodzice uważają, że jeśli chłopiec otrzyma zbyt dużo pieszczot, stanie się maminsynkiem. Badania wskazują, że jest zupełnie odwrotnie. Chłopcy często przytulani i całowani przez rodziców wyrastają na silnych, męskich i pewnych siebie młodzieńców. Ci zaś, którym brak lub doświadczają zbyt mało kontaktu fizycznego, są zagubieni i nie maja pewności siebie.
Aleksandra Godlewska „Encyklopedia Rodzice i Dzieci”
Każdy z nas chce jak najlepiej wychować własne dziecko. Czasem jednak, nawet w dobrej wierze, popełniamy błędy, które mogą obrócić się nie tylko przeciwko nam, ale także zaszkodzić dziecku. Jakich zachowań wobec tego uniknąć?
- Mały kontakt z dzieckiem.
Zarówno maluch, jak i nastolatek potrzebują zainteresowania rodziców. „Jaki dostałeś dzisiaj stopień ?”, „Co zjesz na obiad ?”- to za mało, aby okazać szczerą troskę sprawami swojej pociechy, tym, co czuje, przeżywa, czym się martwi, z czego się cieszy.
Rada: Z małym dzieckiem trzeba codziennie się bawić. Wspólne malowanie, układanie puzzli, rozwiązywanie łamigłówek nie tylko rozwijają umiejętności malucha, lecz także budują więź między nim, a rodzicem. Gdy dziecko dorasta wprawdzie więcej czasu spędza z rówieśnikami, ale nie znaczy to, że nie jesteście mu potrzebni. Dlatego codziennie wygospodaruj czas tylko dla dziecka – bawcie się, rozmawiajcie. A może wspólnie coś ugotujecie? To też sprzyja podtrzymywaniu serdecznych relacji. W takich sytuacjach dziecko łatwiej się otworzy, opowie o kłopotach.
- Telewizor jako niańka.
Niestety wielu rodziców zamiast zająć się pociechą, woli posadzić ją przed ekranem czy komputerem. To wygodne – dziecko spokojnie ogląda bajeczkę lub serfuje po internecie, a rodzice odpoczywają po pracy.
Rada: Nie idź na łatwiznę! To, że dziecko ogląda telewizję czy przegląda strony internetowe, nie zwalnia cię z obowiązku poświęcania mu uwagi. Kontroluj, ile czasu spędza przed szklanym ekranem i co ogląda. Potem rozmawiaj o tym, co zobaczyło i czego się dowiedziało.
- Ograniczenie samodzielności
Tak często mówimy: „Daj zawiążę ci buciki”, „Gdybyś mnie posłuchał, nie byłoby problemu”. Albo wyręczamy dziecko, albo udzielamy mu na wszystko recepty. W ten sposób wychowujemy życiowego nieudacznika – dziecko staje się bezradne, bierne i trudno mu odnaleźć się w nowej sytuacji.
Rada: Pozwól dziecku samodzielnie pokonywać trudności i podejmować decyzje. Daj szansę uczenia się na błędach. Zamiast ratować z każdej opresji, pozwól mu odczuć konsekwencję własnych czynów. Oczywiście rób to w rozsądnych granicach, czuwając nad bezpieczeństwem swojej pociechy.
- Brak ograniczeń
Wielu rodziców bezstresowo wychowuje swoje dzieci. Nie wprowadzają dyscypliny i pozwalają swojej latorośli robić, co jej się żywnie podoba. Chcą być kumplami a nie wymagającymi rodzicami.
Rada : Dziecko potrzebuje jasno postawionych granic, dlatego należy już od najmłodszych lat stawiać swojej latorośli dostosowane do wieku i możliwości ograniczenia i wymagania. Zamiast kumplem staraj się być dla dziecka autorytetem, który wprowadzi je w życie. Jasno mów, co mu wolno, a czego nie.
- Żelazna dyscyplina
Jest tak samo szkodliwa jak zbytnie pobłażanie. Na efekty nie trzeba długo czekać, dziecko traci poczucie własnej wartości, przyzwyczaja się ,że inni mogą bezkarnie ją ranić. Nie umie się bronić przed krytyką innych.
Rada: W rodzinie każdy powinien mieć prawo głosu, nawet małe dziecko. Do ciebie należy ostatnie słowo, ale zawsze musisz wysłuchać, co ma do powiedzenia twoja latorośl – co ją drażni, z czym się nie zgadza. To dobry wstęp do wspólnego ustalenia reguł.
- Niekonsekwencja
Uważasz, że dziecko je za dużo słodyczy. Zapowiedziałeś, że raz w tygodniu zje coś słodkiego. Ale wystarczy tylko, że maluch zapłacze w sklepie a ty wręczasz mu smakołyk. W ten sposób uczysz go że twoje słowa niewiele znaczą. Tracisz autorytet w oczach dziecka, coraz trudniej jest ci wyegzekwować od niego zachowanie, jakiego oczekujesz.
Rada: Nie rzucaj słów na wiatr. Trzymaj się tego, co raz postanowiłeś i nie pozwalaj, by dziecko lekceważyło twoje słowa. A gdy z ważnych powodów zmienisz swoje zdanie, zawsze wytłumacz, dlaczego to zrobiłeś.
- Krytyka zamiast pochwał.
Uważamy, że zbyt wiele słów sprawi, iż dziecko wyrośnie na przemądrzałą, zarozumiałą osobę. To nie prawda. Pochwałą zdziałasz
więcej niż krytyką.
Rada: Podkreślaj zalety swojej pociechy nie poprzestawaj na słowach – „ świetnie”, „ wspaniale”. Lepiej opisuj, co cię zachwyciło. Gdy na przykład dziecko samo trafiło pod wybrany adres, nie mów tylko „jesteś dzielny”. Powiedz raczej „ sam znalazłeś ulicę na mapie, dowiedziałeś się jakim autobusem dojechać i trafiłeś właśnie tam gdzie chciałeś. Gratuluję!”
- Brak solidarności z dzieckiem
Rodzice zbyt łatwo przyznają rację tym, którzy krytykują ich dzieci. Gdy np. n-l narzeka na ucznia, rodzic wierzy raczej jego słowom, niż wyjaśnieniom latorośli. Tymczasem dziecko pragnie, abyś była jego sojusznikiem.
Rada: Nawet, gdy uważasz, że twoja latorośl nie jest bez winy, nie krytykuj jej przy świadkach. O wyjaśnienia poproś podczas rozmowy w cztery oczy. Jeśli dojdziesz do wniosku, że n-l się mylił, miej odwagę doprowadzić sprawę do końca, przekazując mu swoją opinię.
- Za mało czułości i ciepłych słów "kocham cię"
Zbyt rzadko mówimy dziecku, że je kochamy i nie okazujemy uczucia w inny sposób (przytulanie, głaskanie, tulenie). To dla 99,9 procent rodziców jest sprawą oczywistością, więc uznajemy, że dziecko wie o naszej miłości. Nic bardziej mylnego – dziecko musi słyszeć regularnie, że jest dla nas ważne, że je kochamy. Zamiast w dowód miłości kupować dziecku nową zabawkę, po prostu mocno je przytul do serca i powiedz: „Kocham cię”. Nie tylko po to, by w to wierzyło. Mówiąc o swojej miłości i ją okazując gestami uczymy dziecko „jak to się robi”. Jeśli tego zaniechamy – wychowamy emocjonalnego kalekę, który w przyszłości nie będzie umiał ani mówić o uczuciach, ani ich okazywać.
- Miłość jest najważniejszą potrzebą wszystkich dzieci - Jest także istotnym elementem pozytywnej dyscypliny. Im częściej okazujesz dziecku miłość przytulając je, całując i mówiąc mu “kocham cię”, tym bardziej będzie chciało udowodnić, że na nią zasługuje. Miłość pozwala dziecku zbudować pewność siebie i poczucie własnej wartości.
- Słuchaj uważnie tego, co mówi Twoje dziecko - Interesuj się tym co robi i co czuje. Zapewnij je, że silne uczucia nie są czymś złym, jeśli wyraża się je w odpowiedni sposób. Im częściej będziesz to robić, tym rzadziej będziesz musiał(a) je dyscyplinować.
- Granice są potrzebne, nawet w najbardziej kochającym się związku - w którym ludzie potrafią się słuchać. Bycie rodzicem polega między innymi na wyznaczaniu granic. Pamiętaj, że jest czymś naturalnym i normalnym, że dziecko testuje owe granice. To nie jest niesforność, ale część procesu uczenia się. Dzieci czują się bezpieczniej jeśli trzymasz się granic, które wyznaczyłeś (-aś) (pod warunkiem, że są realistyczne), nawet jeśli od czasu do czasu na nie narzekają.
- Śmiech pomaga rozładować napięte sytuacje - Czasami rodzice stają się tacy poważni, że rodzicielstwo przestaje dawać im radość. Dostrzegaj zabawne strony bycia rodzicem i pozwól sobie na śmiech, kiedy tylko jest to możliwe.
- Postrzeganie świata z perspektywy dziecka - wyobrażanie sobie, co czuje Twoje dziecko, jest kluczem do zrozumienia jego zachowania. Przypomnij sobie, jak się czułeś(-aś), kiedy byłeś(-aś) dzieckiem i jak niezrozumiały wydawał Ci się świat dorosłych, kiedy miałeś(-aś) poczucie, że potraktowano Cię niesprawiedliwie.
- Chwal i zachęcaj swoje dziecko - Oczekuj, że dziecko będzie się dobrze zachowywało i zachęcaj je do podejmowania wysiłków. Chwal je za dobre zachowania i staraj się ignorować te niewłaściwe, im częściej będziesz zrzędzić, tym rzadziej Twoje dziecko będzie Cię słuchać.
- Szanuj swoje dziecko tak, jak szanowałbyś (szanowałayś) dorosłego - Pozwól mu uczestniczyć w podejmowaniu decyzji, szczególnie tych, które go dotyczą. Uważnie wysłuchaj jego zdania. Jeśli masz zamiar powiedzieć mu coś przykrego, zastanów się jakby to zabrzmiało, gdybyś powiedział(-a) to komuś dorosłemu. Przeproś jeśli postąpiłeś(-aś) niewłaściwie.
- Ustal porządek dnia - Małe dzieci będą się czuły bezpieczniej i łatwiej będzie Wam uniknąć konfliktów jeśli ustalisz jasny porządek dnia. Będą się czuły lepiej jeśli wprowadzisz stałe pory posiłków, snu i głośnych zabaw.
- W każdej rodzinie potrzebne są pewne zasady - jednak staraj się zachować elastyczność w wypadku bardzo małych dzieci. Kiedy już ustalisz zasady obowiązujące w Twojej rodzinie, bądź konsekwentny (-a). Dzieci mogą się poczuć bardzo niepewnie, jeśli jednego dnia wprowadzisz jakąś zasadę, a następnego dnia ją odwołasz. Czasami trzeba ustalić odmienne zasady obowiązujące poza domem, które należy wyjaśnić dziecku.
- Nie zapominaj o własnych potrzebach - Jeśli to wszystko zaczyna za bardzo przypominać ciężką pracę i czujesz, że brakuje Ci cierpliwości, przeznacz trochę czasu tylko dla siebie. Zrób coś, co sprawia ci przyjemność. Jeśli kiedykolwiek poczujesz, że tracisz panowanie nad sobą, albo że w każdej chwili możesz krzyknąć na dziecko, poniżyć je lub uderzyć, odejdź na chwilę, uspokój się i policz do dziesięciu.
Fundacja Dzieci Niczyje
- Dawaj dzieciom przykłady dobrego zachowania - dzieci uczą się naśladując zachowania innych. Z pewnością będą naśladowaćTwoje postępowanie.
- Zmieniaj otoczenie, a nie dziecko - lepiej jest trzymać cenne, niebezpieczne lub kruche przedmioty poza zasięgiem dziecka, niż karać dziecko za jego naturalną ciekawość.
- Wyrażaj swoje życzenia pozytywnie! - mów dzieciom, czego od nich oczekujesz, a nie tylko, czego sobie życzysz.
- Stawiaj realistyczne wymagania - pamiętaj o tym, aby zadawać sobie pytanie, czy Twoje wymagania odpowiadają wiekowi i sytuacji dziecka. Musisz okazać więcej cierpliwości, jeśli Twoje dziecko jest jeszcze bardzo małe albo kiedy choruje lub jest zmęczone.
- Nie polegaj zanadto na nagrodach i karach - w miarę jak dzieci dorastają, kary i nagrody staja się coraz mniej skuteczne. Wyjaśniaj powody Twoich decyzji. Negocjuj ze starszymi dziećmi, stosuj taktykę odwracania uwagi w przypadku małych dzieci.
- Wybierz wychowywanie bez bicia i krzyku - na początku klapsy mogą się wydawać skuteczne, jednak może się okazać, że rodzice muszą uderzać coraz mocniej, żeby osiągnąć ten sam skutek. Krzyczenie na dzieci lub nieustanne ich krytykowanie bywa równie szkodliwe i może doprowadzić do długotrwałych trudności emocjonalnych. Takie kary nie pomagają dziecku wykształcić w sobie samokontroli i szacunku dla innych.
- Czasami niesforność i nieposłuszeństwo są oznakami zdrowia! - dzieci są z natury entuzjastyczne i ciekawskie. To sprawia, że czasami zachowują się w sposób, który rodzice nazywają niesfornością, jednak byłoby bardzo dziwne, gdyby dziecko nigdy nie próbowało nowych rzeczy ani nie popełniało błędów. Niw znaczy to, że dzieciom należy pozwalać na wszystko! Muszą poznać zasady obowiązujące w Waszej rodzinie i nauczyć się współdziałać z innymi. Pomaganie dzieciom w rozwijaniu samokontroli wymaga czasu i cierpliwości.
- Dzieci często nie rozumieją, dlaczego zostały ukarane - badania dowodzą, że zasady dorosłych często wydają się dzieciom bardzo niejasne. Dzieci nie zawsze rozumieją, co zrobiły źle. Dzieje się tak szczególnie wtedy, kiedy dziecko dostało klapsa, ponieważ jest tym zbyt rozzłoszczone i zdenerwowane, aby móc jasno myśleć.
- Dzieci maja prawo do pozytywnej dyscypliny - polskie władze zobowiązały się do przestrzegania zasad Konwencji Organizacji Narodów zjednoczonych o Prawach Dziecka. Głosi ona, że dzieci mają prawa, a jednym z nich jest prawo do ochrony przez wszelkimi formami fizycznej i psychicznej przemocy oraz poniżania.
- Dając dzieciom wybór, pomagamy im lepiej się zachowywać - nie spieraj się z dziećmi o sprawy, które nie mają znaczenia. Pozwól im dokonywać własnych wyborów – niech same decydują w co się ubiorą lub co będą jadły, żeby nie czuły się dotknięte tym, że nieustannie je kontrolujesz. Takie postępowanie pomaga przeciwdziałać napadom złości i kłopotliwym zachowaniom.
Internet to wspaniały wynalazek. Może być miejscem nauki, zabawy, rozrywki, pozwala poznawać nowych, ciekawych ludzi. Dla naszych dzieci jest czymś niezwykle potrzebnym, a w przyszłości - wręcz niezbędnym. Oprócz swoich wielu nieocenionych zalet globalna sieć ma jednak również wady. Dzieci narażone są w niej na kontakt ze szkodliwymi treściami. – pornografią, przemocą, wulgarnością, hazardem, używkami i nienawiścią. W Internecie dzieci mogą też stać się ofiarami przestępców, od zwykłych włamywaczy, którzy wykorzystują naiwność dziecka do wywiadu, aż po pedofili, którzy w sieci szukają swoich ofiar, wymieniają się materiałami oraz pornografią dziecięcą. Dochody z handlu pornografia dziecięcą przekroczyły już na świecie dochody z handlu narkotykami. Stąd też:
Złote zasady dla rodziców:
- Niech komputer stoi we wspólnym miejscu.
- Interesuj się tym, co robi Twoje dziecko w sieci.
- Rozmawiaj z nim o tym.
- Nie bój się przyznawać do niewiedzy.
- Naucz dziecko, że osoba poznana w sieci nie musi być tym, za kogo się podaje.
- Naucz dziecko, by nie podawało danych osobowych i nie opowiadało o rodzinie.
- Ustal, że nie wolno umawiać się z osobami poznanymi w sieci bez Twojej wiedzy.
- Nie krytykuj, nie obwiniaj, jeśli coś się stanie.
- Jeśli coś budzi Twoje wątpliwości, czegoś nie wiesz, poradź się specjalistów.
- Rozmawiaj z dzieckiem, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj.
Fundacja Kidprotect
Rodzicu pamiętaj!!!
Błędne koło „Złości” bo – Złość budzi złość, agresja budzi agresję.
Brak reakcji na pozytywne zachowania dzieci, nie wzmacnianie ich przez docenianie, chwalenie powoduje, że dzieci próbują zwrócić na siebie uwagę w inny sposób. Podejmowane wtedy przez nie działania i zachowania są bardzo często nieakceptowane przez najbliższych – krzyk, tzw. „jęczenie”, szturchanie, szarpanie, zaczepianie, bicie itp.. Rodzic wtedy podejmuje interwencję – może to mieć formę krzyku, klapsa, uderzenie dziecka itd. Wierząc, że nauczy to dziecko, ze tak nie wolno robić. Dzieje się jednak inaczej. Takie zachowania rodzica mogą sprawiać, że negatywne zachowania dziecka zamiast się wyciszać, będzie się powtarzać i nasilać, w myśl zasady: „lepiej być skrzyczanym i zbitym, niż ignorowanym”. Dla dziecka
najważniejsza jest uwaga rodzica, więc gdy rodzic skupia się wyłącznie na złym zachowaniu dziecka, dziecko je powtarza. I wtedy możemy mówić o „Błędnym kole złości”, czyli im dziecko się gorzej zachowuje tym gwałtowniej reaguje rodzic; im rodzic gwałtowniej reaguje, tym dziecko bardziej eskaluje swoje zachowanie, itd.
W związku z tym co robić, aby zachęcić dziecko do współdziałania?
Oto lista konstruktywnych metod wychowawczych:
- dawanie wskazówek;
- sygnał na zatrzymanie, jedno słowo – hasło, np. „stop’;
- określenia czasu do wykonania zadania – czas na „ochłonięcie” dla rodzica;
- umowa z dzieckiem (mówienie o oczekiwaniach, ustalanie zasad, pomoc rodzica w realizacji, powiedzenie o konsekwencjach niewykonania polecenia lub nieprzestrzegania zasad);
- chwalenie - chwalimy konkretne zachowania dziecka, opisujemy to, co widzimy, doceniamy wysiłek dziecka, opisujemy swoje uczucia w związku z tą sytuacją;
- poświęcenie dziecku czasu;
- pokazywanie; - modelowanie – rodzic wzorcem do naśladowania;
- uczenie;
- tłumaczenie;
- rozmowa.
Przykłady z życia wzięte:
Otwarta komunikacja:
- Schodzimy do poziomu dziecka, np. kucamy, czy siadamy na wysokość dziecka, patrzymy na dziecko, zwracamy się przodem do dziecka, używamy języka adekwatnego do etapu rozwojowego dziecka, krótkie komunikaty. „Ja (uczucie) jestem zła, kiedy ty (opis konkretnego zachowania) chodzisz bez kapci, ponieważ (wskazanie na konsekwencje, jakie ponoszę w związku z tym, wyjaśnienie powodów przeżywanych uczuć) potem nie mogę doprać skarpetek”.
Po tym komunikacie można dodać oczekiwania, jakie ma się w związku z tą sytuacją, używając określeń: - oczekuję, że…..; zależy mi, żebyś……; chcę, żebyś….
Inne sposoby:
- Opisz co widzisz lub przedstaw problem – ten sposób nie wskazuje winnego, pozwala skupić się na tym, co należy zrobić: „Mleko jest rozlane, potrzebna jest ścierka”.
Komunikat: „Rozlałeś mleko”, może wywołać poczucie winy i chęć walki, żeby obronić siebie. Lepiej wskazać dziecku od razu, co można zrobić z problemem lub jak można naprawić szkodę.
- Udziel informacji – tu dajesz dziecku coś bardzo cennego: informacje o świecie i wskazówki, z których można zawsze skorzystać np. „Mleko kwaśnieje, kiedy nie jest w lodówce”; „Skaleczenie musi być zdezynfekowane”. Trudnością w tej metodzie
jest powstrzymywanie się od komentarzy: „Mleko kwaśnieje, kiedy nie jest w lodówce. Ty nigdy tego nie robisz, czekasz, aż ktoś zrobi to za ciebie”.
- Zdanie jednowyrazowe – to oszczędza nasze struny głosowe i nerwy. Komunikat: „Pies” – gdy pupil domaga się wyjścia na spacer lub „Krzyczysz” – gdy maluch podnosi głos – jest dla dziecka wystarczająco jasny, a przy tym dajemy mu możliwość wykazania się. Uwaga: Nie używaj tego sposobu używając imienia dziecka, np. „Agnieszka”. Kiedy dziecko często słyszy swoje imię wypowiadane z pretensją, zacznie je źle kojarzyć.
- Powiedz o swoich uczuciach – „Lepiej poczekaj, czuję się teraz zdenerwowana i nie mam ochoty patrzeć na Twoje wypracowanie. Jak poczuję się lepiej, to chętnie je przeczytam”. Dzięki temu dziecko rozumie powody postepowania rodzica, oraz dowiaduje się o przeżywanych przez niego emocjach.
- Napisz liścik – Dzieci lubią listy „one nie krzyczą”, niewiele nas kosztuje wzięcie ołówka i kartki. Dobrze, żeby list był krótki i konkretny, Będzie jeszcze skuteczniejszy, jeśli będzie humorystyczny, np. przed pójściem do pracy przytwierdź do telewizora kartkę z takim napisem: „ Zanim go włączysz – pomyśl – Czy zrobiłem już lekcje? Czy uczyłem się?”
Jeśli chcesz położyć kres słowom, które ranią duszę, i znaleźć język, który pielęgnuje poczucie własnej i cudzej godności – Spróbuj!
Nasze dzieci są inteligentne, mają poczucie odpowiedzialności, poczucie humoru, są wrażliwe na potrzeby innych, ale czasami są też nieposłuszne.
Co może być tego powodem?
- Nadmiar nakazów i zakazów - dziecko pozbawione samodzielności i zbyt skrępowane przestaje w ogóle słyszeć i słuchać;
- Niekonsekwencja – jeśli postanowienia dorosłych zależą od ich humoru i samopoczucia pociecha czeka na zmianę klimatu i lekceważy normy; konsekwencje powinny być egzekwowane;
- Uległość – dziecko zacznie uchylać się od wszelkich zarządzeń, jeśli przekona się, że uporczywe „żebranie” czy upór wystarczą do zmiany decyzji rodziców;
- Brak zainteresowania – pociecha, której rodzice nie poświęcają dostatecznie dużo czasu i uwagi, wymusza je permanentnym nieposłuszeństwem; myśli wtedy: „ lepiej, jak są na mnie źli i krzyczą, niż gdy mnie nie zauważają”
- Rozpieszczanie – jeśli dorośli zawsze pozwalają dziecku na wszystko, bardzo szybko może ono zacząć postępować w sposób nie do przyjęcia dla otoczenia; wbrew pozorom w obecności takich rodziców ich potomek nie czuje się bezpiecznie.
Dopiero przejrzysty i zrozumiały system norm pozwoli dziecku zorientować się, co i jak można robić, by żyć w zgodzie z innymi ludźmi i umieć się z nimi porozumieć.
Materiał opracowano m.in w oparciu o książkę „ Jak mówić,
żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.”
A. Faber i E. Mazlish
Szanowni Rodzice
Wasza rola jest szczególnie istotna w zakresie zapobiegania złym nawykom w życiu dziecka. To właśnie rodzice bezpośrednio kształtują środowisko dziecka od najmłodszych lat i pośrednio wpływają na zachowania, zwyczaje i postawy. Nawyki żywieniowe, które wprowadzamy w domu (np. wspólne spożywanie posiłków), kształtują wzorce żywienia naszych dzieci. Jako osoby odpowiedzialne za dostępność i różnorodność żywności w domu, również w ten sposób wpływamy na to, co spożywają nasze pociechy.
Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko było zdrowe, silne i pełne energii – codziennie zaopatrz je w warzywa i owoce będące źródłem witamin, składników mineralnych i błonnika. Warzywa i owoce są jednym z podstawowych elementów prawidłowo zbilansowanej diety dziecka i nie da się ich niczym zastąpić.
Dobrze skomponowany jadłospis pozwoli wzmocnić odporność naszych pociech i uniknąć częstych i długo trwających infekcji. Organizm dziecka w okresie zimy potrzebuje przede wszystkim ciepłych i rozgrzewających posiłków i napojów.
Jak wspomóc organizm dziecka w tym okresie:
- zjadajcie dużo surowych owoców i warzyw. Podawaj więcej duszonych i gotowanych,
- zamiast cytrusów – krajowe owoce (jabłka, gruszki) – najlepiej podduszone, gotowane, z kompotu
- zamiast słodyczy – bakalie, owoce świeże i suszone,
- zamiast produktów na białej mące (typu kanapka na śniadanie) – więcej gotowanych zbóż w postaci kasz i płatków zbożowych
- zamiast soli – więcej przypraw i ziół rozgrzewających: świeży imbir, kardamon, cynamon, goździki, tymianek, koper włoski, bazylia, kurkuma, rozmaryn - zamiast nabiału (z wyjątkiem masła i jaj) – więcej produktów na bazie mleka roślinnego, pasty warzywne i zbożowe,
- zamiast sklepowych mrożonek – świeże produkty sezonowe
- zamiast zimnych napojów czy napojów gazowanych - ciepła woda, kompoty naturalne, soki owocowe i warzywne niedosładzane, herbaty owocowe bez sztucznych aromatów, mleko, kawa zbożowa, kakao naturalne
Szanowny Rodzicu oto kilka rad, które pozwolą zmienić dotychczasowy tryb życia twojego dziecka:
- Bądź przykładem! Jeśli chcesz mieć zdrowe dziecko, sam zacznij ćwiczyć. Zabierz swoją rodzinę na spacer na sanki lub wycieczkę rowerową, wyjaśniając, że aktywność fizyczna to świetny sposób zadbania o swoje zdrowie, a bynajmniej nie kara lub strata czasu.
- Mniej czasu przed telewizorem Najłatwiej skłonić dziecko do aktywności fizycznej poprzez ograniczenie mu czasu, który spędza przed telewizorem, komputerem czy tabletem. Jeśli już twoje dziecko nie może oderwać się od ekranu komputera, skłoń je, aby skupiło się na grach wideo, które zmuszają do ruchu, np. gry taneczne, konsolowe gry zręcznościowe. Kreatywne zabawy ruchowe rozwijają u dziecka nie tylko sprawność fizyczną ale i umysł, tj. pamięć i koncentrację. Dziecko, któremu pozwalamy na dużą aktywność ruchową i swobodną zabawę, staje się zdrowsze i mniej narażone na otyłość.
- Edukację żywieniową najlepiej rozpocząć od najmłodszych lat. Już we wczesnym dzieciństwie kształtują się nawyki żywieniowe, jak np. upodobanie do smaku słodkiego czy słonego.
- Dziecko chętniej zje główny posiłek i spróbuje nowych smaków, jeśli nie pojada między posiłkami słodyczy. Jedzenie ich między posiłkami powoduje bowiem osłabienie apetytu na główne, wartościowe posiłki. Najlepszym i najłatwiejszym sposobem jest wkomponowanie warzyw i owoców do każdego posiłku: liście sałaty do kanapki, kilka plasterków pomidora i kawałków papryki, banan do jogurtu, ulubiona surówka do obiadu, owoce do budyniu na podwieczorek, sałatka warzywna na kolację. Być może wydaje Ci się, że dzieci nie lubią warzyw i owoców… Nic bardziej błędnego. Przyrządzone w odpowiedniej formie, ładnie podane smakują nawet największemu niejadkowi. Sałatka z ulubionych owoców, koktajl owocowo-mleczny, świeży sok owocowo- warzywny, zapiekanka warzywna, czy krem z dyni mogą stać się jednym z ulubionych dań Twojego dziecka.
10 zasad zdrowego żywienia dzieci i młodzieży w wieku szkolnym
- Jedz codziennie różne produkty z każdej grupy uwzględnionej w piramidzie.
- Bądź codziennie aktywny fizycznie – ruch korzystnie wpływa na sprawność i prawidłową sylwetkę.
- Źródłem energii w twojej diecie powinny być głównie produkty znajdujące się w podstawie (na dole) piramidy.
- Spożywaj codziennie przynajmniej 3–4 porcje mleka lub produktów mlecznych, takich jak jogurty, kefiry, maślanka, sery.
- Jedz codziennie 2 porcje produktów z grupy – mięso, ryby, jaja. Uwzględniaj też nasiona roślin strączkowych.
- Każdy posiłek powinien zawierać warzywa lub owoce.
- Ograniczaj spożycie tłuszczów, w szczególności zwierzęcych.
- Ograniczaj spożycie cukru, słodyczy, słodkich napojów.
- Ograniczaj spożycie słonych produktów, odstaw solniczkę.
- Pij codziennie odpowiednią ilość wody.
Opracowano na podst. danych Instytutu Żywności i Żywienia
Drodzy Rodzice!
Zdrowie naszych dzieci jest dla każdego z nas najważniejszą sprawą. Dbamy o to, aby zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki dla harmonijnego rozwoju. Na zdrowie ma wpływ wiele czynników: opieka zdrowotna, czynniki genetyczne, środowisko fizyczne i społeczne, a przede wszystkim styl życia i zachowania prozdrowotne (tj. aktywność fizyczna, racjonalne żywienie, utrzymywanie czystości ciała i otoczenia, zachowanie bezpieczeństwa, utrzymywanie właściwych relacji między ludźmi, a także nie używanie środków psychoaktywnych). Kształtowanie prawidłowych postaw zdrowotnych wśród dzieci jest najskuteczniejszym działaniem w profilaktyce palenia tytoniu. Palenie tytoniu jest zjawiskiem powszechnym i stanowi jedną z głównych przyczyn umieralności w wieku dorosłym.
Dlatego, aby zmniejszyć rozmiar tej epidemii, należy już od najmłodszych lat prowadzić wśród dzieci edukację antytytoniową. Badania psychospołecznych uwarunkowań palenia tytoniu duże znaczenie przypisują środowisku rodzinnemu, w jakim wzrastają dzieci. Nie ulega wątpliwości, że pierwszym środowiskiem rozwojowym i wychowawczym dziecka jest rodzina, która kształtuje wzory zachowań w odniesieniu do nałogu palenia tytoniu. Ponadto prawdopodobieństwo palenia przez dzieci wzrasta, gdy palą rodzice lub starsze rodzeństwo, a także wówczas, gdy rodzice przejawiają
tolerancję wobec prób palenia przez ich dzieci. Biorąc pod uwagę fizjologię rozwoju psychoemocjonalnego dziecka, współczesną wiedzę na temat uwarunkowań procesu uzależnienia się od tytoniu przez dzieci oraz epidemiologii palenia tytoniu w wieku rozwojowym, zasadnym jest przeprowadzenie wśród dzieci w wieku przedszkolnym programu profilaktyki antytytoniowej. Jest to wiek, w którym kształtują się postawy wobec tytoniu u dzieci często stykających się z osobami palącymi. W związku z powyższym serdecznie zapraszamy do aktywnego udziału w przedszkolnej antytytoniowej edukacji. W dużej mierze to od Was Rodzice zależy, czy Wasze dzieci będą miały w przyszłości problem z zażywaniem substancji psychoaktywnych, czy też nie.
Dlatego pamiętajcie, aby:
- pokazać dobry przykład swoim zachowaniem,
- spędzać z dzieckiem dużo czasu – jednak nie ilość a jakość się liczy!
- umieć słuchać uważnie tego, co ma do powiedzenia dziecko,
- rozmawiać z dzieckiem o świecie, nawet na trudne tematy,
- ustalać ścisłe reguły dotyczące palenia i picia w domu,
- prowadzić wraz z dzieckiem ocenę tego, co oferują media, ponieważ środki masowego przekazu (reklamy, filmy) są dla dzieci głównym źródłem informacji na temat picia alkoholu, palenia papierosów i używania narkotyków,
- pomagać dzieciom w kształtowaniu pozytywnego wizerunku własnej osoby poprzez zachęcenie do pracy nad sobą oraz unikanie porównywania ich z innymi. Negatywne wyobrażenie o sobie sprzyja używaniu środków psychoaktywnych, pozytywny stosunek do własnej osoby uodparnia na presję społeczną.
- zachęcać dziecko do aktywnego i twórczego spędzania wolnego czasu.